9 listopada 2003 14: 34
Innymi kandydatami
źródło: Rzeczpospolita 8.11.2003, godz. 00:00 (Warszawa) Łukaszenka o trzeciej kadencji na urzędzie prezydenta Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka ponownie wspomniał w piątek możliwość, że będzie się ubiegał o trzecią kadencję na urzędzie szefa państwa, wbrew postanowieniom konstytucji. "Jeśli sytuacja będzie normalna i zobaczę, że ludzie tolerują Łukaszenkę, to ich zapytam: czy sprzeciwiacie się, żeby Łukaszenka wziął udział w wyborach na równych prawach z, powiedzmy, pięcioma czy sześcioma innymi kandydatami" - powiedział prezydent podczas wizyty w obwodzie homelskim.
|
Mój komentarz
Słowa powyższe sa świadomie skierowane do dwóch grup adresatów. Jedna to niezorientowani i do nich A.Ł. mówi tekstem otwartym, a druga to jego oponenci, do nich skierowany jest tekst podprogowy. Oba teksty występują łącznie.
Przekaz podprogowy dla opozycji
Mamy przekaz podprogowy, skierowany do oponentów: zobaczę że , sprzeciwiacie się i apel do świadomości: innymi kandydatami .
Dwa słowa niebieskie, akcentowane, są podwójnym, więc alarmującym sygnałem dla podświadomości. Słowo zielone (wraz z zajbliższymi) apeluje do świadomości.
Świadomość ma utrudniony dostęp do pamięci dwóch pierwszych słów ( porównaj Długosz 'Bez szansy' i wypowiedzi L.Millera w tym samym dziale 'Polska - co mówili politycy'). Powiązanie zaistniało lecz trudno je zweryfikować.
Zostaje podpowiedziane wprost do umysłu oponentów, bo oni sprzeciwiają się A.Ł. , takie oto zdanie: ( kiedy rozpoczniecie wybory) 'zobaczę , że sprzeciwiacie się (mnie - A.Ł.) innymi kandydatami.'
Sens 'użycia' przekazu podprogowego w praktyce polityka
Politykowi przekaz podprogowy pozwala 'wypowiedzieć' to, czego nie mógłby powiedzieć jawnie. Słuchacz 'slyszy' ale nie uświadamia sobie i nie moze zaprotestować.
W tym konkretnym przypadku odbiorca przekazu podprogowego i członek opozycji zarazem, zatrzymuje w sobie i potwierdza twierdzenie A.Ł., że pojawienie się innych kandydatów na prezydenta jest wystąpieniem (sprzeciwem) przeciwko niemu. Opozycja białoruska jest zbyt liczna , by A.Ł. mógł powiedzieć tę bzdurę otwarcie. By wybuchnąć śmiechem wystarczy przypomnieć i wyobrazić sobie przezydenta USA , który przed zbliżającymi się wyborami oświadcza, że kandydaci na prezydenta występują przeciwko niemu. Nie jest walką rywalizacja wyborcza czy rywalizacja sportowa jeśli są prowadzone 'fair play'. W dążeniu do zajęcia stanowiska prezydenta mogą brać udział oponenci aktualnego prezydenta, ale nie jest to konieczne, bo mogą to być osoby prezentujące po prostu własny program.
A.Ł. stworzył państwo policyjne, co jest sprzeczne z ideą państwa demokratycznego. Łamie Prawa Człowieka więc nic dziwnego, że ma wielu oponentów. Ma ich jednak z powodu swojego postępowania, a nie z powodu mających nadejść wyborów, w których opozycja pragnie go oczywiście odsunąć od władzy (czego jej serdecznie życzy demokratyczna Europa, która A.Ł. nie cierpi ).
A.Ł. dokonuje zakwalifikowania demokratycznej instytucji wyborów jako walki przeciwko jednej osobie, przeciwko sobie. Sprzeciw A.Ł. pociąga za sobą represję policyjną. Swoim twierdzeniem A.Ł. uderza w ideę wyborów w państwie demokratycznym.
Przekaz jawny do niezorietowanych
Do zwolenników mówi: 'Jeśli sytuacja będzie normalna i zobaczę, że ludzie mnie tolerują' (to o opozycji) i dodaje: 'to ich zapytam' (tych oponentów 'zapytam', taki jestem 'swój chłop', że zapytam a nie rozkażę) , zapytam ich, 'czy mogę wziąć udział z waszymi kandydatami: sześcioma' , siedmioma itd. - pozór 'dynamicznie i demokratycznie rozrastającej się listy'.
Optymistyczny wniosek
Z ostatniego wysnuwam optynistyczny wniosek. Praktyk jakim niewątpliwie jest A.Ł. uważa za konieczne udawanie demokraty przed całym społeczeństwem, a to oznacza niewątpliwie, że nawet ta nie do końca zorietowana jego część nosi w sobie silną potrzebę demokracji. Przewiduję więc radośnie za samym A.Ł. rychły jego koniec.
Prawa złamane przez Aleksandra Łukaszenkę nie tylko w tej sprawie
Pr5/ At4 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że planując pułapkę proponuje transakcję jawnie, 'na rynku', usypiając tym czujność ofiary, Pr3/Aa2 Nie ma wolności człowiek postępować tak, że prowadzi w ramach grupy pozorowane i nieskuteczne działanie, w celu zachowania stanowiska Pr7/Bm3 Nie ma wolności człowiek kierować przeciwko drugiemu ścigania o przestępstwo poprzez tworzenie fałszywych dowodów lub inne podstępne zabiegi Pr8/Cf1 Nie ma wolności człowiek fałszować przed innymi swoich niedociągnięć przez upiększanie swoich dokonań Pr9/Cm5 Nie ma wolności człowiek wchodzić w kontakt z drugą osoba, poszukując sposobności uzyskania przewagi w jakikolwiek, choćby błachy sposób Pr9/Ck2 Nie ma wolności czlowiek postępować z innymi tak, że czerpie z aktywności innych, z ich zaangażowania w sprawę ale sam nie rewanżuje się zaangażowaniem w sprawę zachowując do nich dystans, tego rodzaju partnerskie postępowanie przeprowadza ostrożnie tylko z większymi od siebie Pr2/ l 5 Nie ma wolności człowiek postępować z innymi tak, że myśli: choćbyś się nie wiem jak starał i tak nie wykupisz się z tego, że masz zaszczyt być ze mną |
Pod pozorem przekazywania informacji słuchacze zostali wciągnięci w pułapkę przekazu podprogowego.